Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Laia Aleixandri: „Czasami myślę: wyjadę i wrócę jutro”.

Laia Aleixandri: „Czasami myślę: wyjadę i wrócę jutro”.

Laia Aleixandri (Santa Coloma de Gramanet, 25/sierpień/2000) ma pracowite lato. Podpisała kontrakt z Barceloną , potem wyszła za mąż i teraz gra w swoich drugich Mistrzostwach Europy.

A miesiąc miodowy?

Jest coś zaplanowane, ale nie będzie to tego lata, ponieważ mamy dość napięty harmonogram. Ale na pewno wydarzy się to w przyszłości. Jestem w dobrym miejscu. Zbiegły się rzeczy, które bardzo mnie cieszą, jak podpisanie kontraktu, ślub i to specjalne wyzwanie Mistrzostw Europy, które są jedną z najważniejszych scen na świecie.

Kibice przyzwyczaili się do oglądania Hiszpanii walczącej o tytuły. Czy można się spodziewać, że wygrają?

Na koniec, wyznaczyliśmy sobie wysokie standardy . Wracamy po tym, jak dwa lata temu zostaliśmy mistrzami świata i radzimy sobie dobrze. Myślę, że oczekiwania i to, czego ludzie od nas oczekują, są logiczne. Oczywiście, wewnętrzne odczucia są trochę inne. Zawsze pracujemy, aby wygrać, i tym razem nie jest inaczej. Trzeba grać i współistnieć z presją, szczególnie dlatego, że jesteśmy bardzo wymagający wobec siebie. Wymagania i presja są częścią tożsamości tej drużyny.

Kiedy dołączasz do drużyny narodowej, jest podwójne, a nawet potrójne zapotrzebowanie. Ciągle myślisz o występach i regeneracji. To bardzo cię wyczerpuje. Laia Aleixandri Obrońca Hiszpanii i Barcelony

Zadebiutowałeś w maju 2019 roku. Jesteś w drużynie seniorskiej już od sześciu lat.

Już sześć! Nigdy wcześniej o tym nie myślałem. Były dobre rzeczy, złe rzeczy i niesamowite doświadczenia. Ostatecznie wszystko potoczyło się na lepsze, a to jest pozytywne. Jeśli spojrzę wstecz, widzę, że moja ewolucja odbija się w reprezentacji. To piękne: rozwijałem się w seniorskiej drużynie, podczas gdy reprezentacja rosła. To radosna podróż, ponieważ wystarczy spojrzeć, jacy byliśmy na ostatnich Mistrzostwach Europy i jacy jesteśmy teraz. I to jest piękne, gdy doświadcza się tego od wewnątrz.

A skoro już mowa o zmianach, czy przydarzyło ci się kiedyś coś podobnego do tego, co przydarzyło się Aitanie, który nie cieszył się grą w reprezentacji i chciał wrócić do domu?

Coś podobnego. Tutaj jesteśmy z dala od domu i naszej rutyny. Kiedy tu przyjeżdżasz, wymagania są dwa lub nawet trzy razy większe. Oznacza to, że jesteś stale podłączony i trudno się odłączyć. Wymaga to dużo więcej wysiłku. Ludzie, którzy tylko oglądają mecze, nie wiedzą tego. Ale tutaj, jest maksymalne zapotrzebowanie, kiedy trenujemy i gramy. Ciągle myślisz o wydajności i regeneracji. To bardzo cię wyczerpuje, a jeszcze bardziej, jeśli jesteś z dala od swojego otoczenia. Czasami myślisz: „Wyjdę i wrócę jutro”.

Współpracujesz z psychologiem, jak radzisz sobie z wymaganiami?

Zasadniczo pracuję z celami. Ale najważniejsze nie są same cele, ale sposób ich osiągnięcia. W ten sposób możesz skupić swoje wysiłki, na czym się skupiasz, aby to poprawić, i gdzie możesz się bardziej rozwinąć. Wielu sportowców na wysokim poziomie pracuje w ten sposób: skupiamy się na mini-celach, a następnie mamy ambicję, aby osiągnąć większe cele.

Mistrzostwa Świata? W żadnym momencie nie życzyłem im źle ani przegranej drużyny. Było ciężko na poziomie indywidualnym, ale ekscytująco jako drużyna. Laia Aleixandri Obrońca Hiszpanii i Barcelony

Czy udało Ci się obejrzeć Mistrzostwa Świata 2023? Chciałeś grać, ale poprzedni trener Cię nie wybrał.

To było trudne. Zgłosiłem swoją gotowość, ale w ciągu ostatnich trzech miesięcy miałem kontuzję ścięgna podkolanowego , więc przychodziłem bez rytmu, więc mogłem to sobie wyobrazić. Ale myślenie o tym różni się od tego, kiedy staje się to rzeczywistością. To było trudne lato; wykorzystałem je, aby dużo podróżować z moim partnerem. Były mecze, które mogłem obejrzeć, i inne, których nie. Na poziomie osobistym było to trudne, ale na poziomie grupowym było to spełnienie marzeń dla tej drużyny. To koledzy z drużyny, z którymi dzieliłem wiele, i w żadnym momencie nie życzyłem im źle ani aby drużyna przegrała. Byłem super szczęśliwy, że udało im się wznieść Puchar Świata.

Cata Coll, Ona Batlle, Aitana, Patri Guijarro, Pina i ty zajęliście drugie miejsce w Mistrzostwach Świata U-20. Nie poszło wam źle, prawda?

Mieliśmy wielkie szczęście, że jesteśmy razem. To fantastyczne pokolenie. Gramy razem od tylu lat, że bardzo dobrze się rozumiemy. To przywilej.

A teraz także w Barcelonie .

Już samo wyobrażanie sobie tego sprawia, że ​​to kocham. Nie tylko dlatego, że to klub mojego życia, ale dlatego, że wiąże się z dzieleniem szatni i motywowaniem się z tymi zawodnikami. To sprawia, że ​​stajesz się lepszy, rozwijasz się i jesteś jednym z najlepszych na świecie.

Czy spełnienie oczekiwań będzie łatwe czy trudne?

To proste, ponieważ bardzo dobrze się rozumiemy i ponieważ zawsze mówię, że kiedy grasz z świetnymi graczami, to czynią cię lepszym. Ale jednocześnie jest to trudne, ponieważ nie możesz obniżyć swojego poziomu gry. Te kobiety są na szczycie od wielu lat i mają mój całkowity podziw, ponieważ nie jest łatwo wygrywać rok po roku.

Wracamy z mistrzostw świata i radzimy sobie dobrze. Myślę, że szum i oczekiwania wobec nas są uzasadnione. Laia Aleixandri Obrońca Hiszpanii i Barcelony

Jakie to uczucie założyć koszulkę Barcelony po ośmiu latach?

Uff, dostaję gęsiej skórki. Nie potrafię tego wytłumaczyć, jestem w szoku. Dopóki nie zobaczę siebie trenującego i grającego, to nie będzie prawdziwe. Wyobrażałem to sobie, ale nadal nie mogę w to uwierzyć.

Ona Batlle wróciła pierwsza. A Olmo, Eric Garcia, Cesc, Piqué... Czy jest wewnętrzne powołanie, które zmusza ich do powrotu?

Tak, Barça jest czymś wyjątkowym i innym. Nie sądzę, żeby którykolwiek piłkarz nie pomyślał, kiedy odchodzi: „Mam nadzieję, że pewnego dnia wrócę”. Jestem pewien, że zdarza się to każdemu. Kiedy raz doświadczysz La Masii i stylu gry, zakochujesz się. Przynajmniej ja osobiście. Niezależnie od tego, czy przejdziesz przez akademię młodzieżową i zrobisz sobie nazwisko, czy wyjedziesz za granicę i wrócisz, to są dwie trudne ścieżki. Ale tak, kto nie myśli o powrocie, byciu tutaj i odnoszeniu sukcesów w domu?

Masz 25 lat i jesteś członkiem Barçy od 25 lat. Jak to wytłumaczysz?

Zobaczmy, moja rodzina jest wielkim fanem Barçy. Gdy tylko się urodziłem, mój ojciec wysłał moją ciotkę, żeby zrobiła ze mnie członka. Miałem kartę członkowską, zanim dostałem dowód osobisty. Przypadkowo podpisuję kontrakt z Barçą w tym roku. Cudowny zbieg okoliczności.

Barça jest czymś wyjątkowym i innym. Nie sądzę, żeby którykolwiek piłkarz nie pomyślał, kiedy odchodzi: „Mam nadzieję, że pewnego dnia wrócę”. Laia Aleixandri Obrońca Hiszpanii i Barcelony

Nawet defensywa Barcelony gra w ataku. Wolałbyś strzelić gola czy mu zapobiec?

Wolę tego unikać. Ale to prawda, że ​​jestem nietypowym obrońcą, ponieważ lubię być bardzo zaangażowany w fazę ataku. Jestem zaawansowany, zaangażowany, ale wolę zatrzymać jednego.

Więc wygrywamy 1-0 czy 5-4?

Szczerze mówiąc, wolałbym wynik 1:0 i czyste konto.

„Wolę uniknąć gola niż strzelić gola. Wolę też wygrać 1-0 i zachować czyste konto niż przegrać 5-4”. Laia Aleixandri Obrońca Hiszpanii i Barcelony

Co uważasz za ważniejsze: wyprowadzanie piłki czy szybkość w sytuacjach jeden na jeden?

Och, jest tak wiele rzeczy, że nie potrafię wymienić tylko jednej. Kobieca piłka nożna bardzo się rozwija. Zawodniczki są o wiele mądrzejsze, szybsze i bardziej fizyczne. Obrona musi mieć siłę, inteligencję pozycyjną, a to jest bardzo pozytywne, jeśli masz dobre ujście.

lavanguardia

lavanguardia

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow